Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
tutaj, ekstremum funkcji tu. Kości leżą pod kubkiem, nie widzimy. Unosimy kubek, następuje obserwacja, funkcja kollapsuje, redukuje się do jednego stanu, którego prawdopodobieństwo skacze do jedności. Dajmy na to, tego. - I major skreślił szybko słupek mniej więcej w dwóch trzecich szerokości dzwonu, wyższy odeń parokrotnie. - Widzi pan? Wszystkie inne stany spadają do zera, wypłaszczają na osi, a ten jeden, zaobserwowany...
- Rozumiem, rozumiem.
- Teoretycznie funkcją falową można opisać układ o dowolnej złożoności, składający się z dowolnie wielkiej liczby obiektów kwantowych. Ziemię. Galaktykę. Wszechświat. Dopóki nie zaobserwowany, prezentuje się właśnie tak. Do redukcji funkcji potrzebny jest obserwator. I Wheeler w tę właśnie stronę
tutaj, ekstremum funkcji tu. Kości leżą pod kubkiem, nie widzimy. Unosimy kubek, następuje obserwacja, funkcja kollapsuje, redukuje się do jednego stanu, którego prawdopodobieństwo skacze do jedności. Dajmy na to, tego. - I major skreślił szybko słupek mniej więcej w dwóch trzecich szerokości dzwonu, wyższy odeń parokrotnie. - Widzi pan? Wszystkie inne stany spadają do zera, wypłaszczają na osi, a ten jeden, zaobserwowany...<br>- Rozumiem, rozumiem. <br>- Teoretycznie funkcją falową można opisać układ o dowolnej złożoności, składający się z dowolnie wielkiej liczby obiektów kwantowych. Ziemię. Galaktykę. Wszechświat. Dopóki nie zaobserwowany, prezentuje się właśnie tak. Do redukcji funkcji potrzebny jest obserwator. I Wheeler w tę właśnie stronę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego