więc nie tylko propozycją filologicznie poprawnego odczytania sensów tej poezji, lecz przede wszystkim propozycja ROZUMIENIA sensów literatury jako składników żywej historii. Po książce Barańczaka nie wystarczy już pisać o klasycyzmie czy uniwersalnym moralizmie Herberta - choćby miały to być zdania najmądrzejsze. Barańczak podniósł poprzeczkę. Pokazał bowiem - nie po raz pierwszy - jak specjalistyczne pisanie o poezji może być równocześnie rozumieniem postaw współczesnych pisarzy wobec totalitaryzmu.&lt;/div&gt;<br><br> &lt;page nr=98&gt;<br> &lt;div&gt;&lt;tit&gt;LEKCJA NA TEMAT TOŻSAMOŚCI&lt;/tit&gt;<br> &lt;intro&gt;Kiedy się zaczęło? Kiedy zaczął się kryzys polskiej kultury? Jeszcze w latach siedemdziesiątych, czy może już w sześćdziesiątych? W dobie socrealizmu? Leszek Szaruga uważa w "Szkole polskiej", że właśnie stalinizm odcisnął się piętnem na