Być może uznali religię i wszystko, co się z nią wiąże, za kłamstwo, mit, legendę... Legendom nie robi się Drzew.<br>- Dla mniej udokumentowanych zdarzeń się je robiło. Ja też nie wiedziałem, czy jest ono faktem, czy zmyśleniem, lecz mogło być faktem, należało więc tak je potraktować.<br>- Owszem. Pamiętaj jednak o specyfice religii: z zasady musi sprawiać wrażenie poniekąd kłamstwa, nie może być oparta na zbyt silnych fundamentach historycznych, na realiach. Popatrz, co tu się stało. - Praduiga, nie przerywając, zerknął szybko na korytarz. - Tu nie istnieje religia. Pytałem o to Ohlena i jego żonę. Oni wiedzą, co to słowo znaczy, lecz kojarzą