wrogów wśród części działaczy Sojuszu skupionych swego czasu wokół Aleksandry Jakubowskiej. To oni w niemałej części przygotowywali ostatnią kampanię wyborczą, a nie otrzymali podziękowania w postaci ciepłej posadki w Centrum Informacyjnym Rządu. Zresztą pracownicy tej ostatniej instytucji, pełniącej funkcje usługowe wobec premiera, o Toberze wypowiadają się niepochlebnie. Ale to już specyfika CIR-u, który zawsze wolał takich rzeczników jak Krzysztof Luft, którymi można było sterować. - Fakt, iż rząd znajduje się w ciągłym ogniu krytyki, zarówno ze strony opozycji jak i PSL, sprawia, że Michał nie ma łatwego zadania. Ale myślę, że sobie poradzi - uważa Bielan. Trochę lepiej, trochę gorzej Na jakość