turystyce przyjazdowej. Krajem, który pokazał dobre rozwiązania jest Austria, która kilka lat temu z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych wpadła w dołek, jeśli idzie o popularność. Jej władze podjęły wówczas ogromną akcję promocyjną i reklamową. Jej szczytem były 30 i 15 sekundowe filmy prezentowane w telewizji satelitarnej. Pokazywały one piękno i specyfikę kraju oraz zawierały multum informacji o cenach, ofercie i możliwościach noclegowych. Efektem działania rok później był taki run przyjazdowy, że w okresie świąt Bożego Narodzenia zabrakło noclegów, nawet w remizach strażackich. Jeśli do takiego modelu się zbliżymy, to turystyka w Polsce stanie się potęgą finansową.<br>- &lt;who3&gt;Jest Pan w Urzędzie od