się po prostu zastanowić, jak najlepiej wykorzystywać nasz nowy status i to, co już udało się nam osiągnąć.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Chyba jednak znacznie łatwiej wyznaczyć sobie wyraźny, konkretny cel - na przykład przystąpienie do UE czy NATO - niż cel polegający na utrzymaniu i polepszeniu bieżącej sytuacji?&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;- Zgoda - nowa koncepcja na pewno będzie mniej spektakularna. Będzie się zapewne posługiwać językiem, którego ludzie nie akceptują i nie lubią - będzie mowa o wzmacnianiu, pogłębianiu, rozwijaniu. Ale taka jest rzeczywistość. Trudno dzisiaj sformułować równie porywające cele, jak wejście do NATO. Nasz nowy strategiczny plan od poprzedniego będzie natomiast z pewnością odróżniać bardziej globalne spojrzenie. Wtedy myśleliśmy o Polsce