Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
diabła, nie wiem o co tu chodzi, ale to wszystko jest okropnie męczące, bo jest wykręcone - rozumiesz - zaszpuntowane i zakneblowane, tak zakneblowane... i zamaskowane... ale zdaje się, że tu jeszcze jest ktoś oprócz nas i ja zobaczę i wyjaśnię i odgadnę... (kieruje światło lampy w głąb pokoju; ukazuje się MAŃKA, śpiąca na krześle) (Dr 112) Wszystko jest "wykręcone", ale dlaczego? Bo "zaszpuntowane i zakneblowane": gdyby Henryk mógł przyznać się do swoich pożądań i obrzydzeń, wszystko stałoby się proste, nabyło zwierzęcej niewinności.
Ale tak przecież nie jest, bo zakaz jest kulturą i - w swoim działaniu - buduje Henryka jako jednostkę. Kiedyś, przed wojną
diabła, nie wiem o co tu chodzi, ale to wszystko jest okropnie męczące, bo jest wykręcone - rozumiesz - zaszpuntowane i zakneblowane, tak zakneblowane... i zamaskowane... ale zdaje się, że tu jeszcze jest ktoś oprócz nas i ja zobaczę i wyjaśnię i odgadnę... (kieruje światło lampy w głąb pokoju; ukazuje się MAŃKA, śpiąca na krześle)&lt;/&gt; (Dr 112) Wszystko jest "wykręcone", ale dlaczego? Bo "zaszpuntowane i zakneblowane": gdyby Henryk mógł przyznać się do swoich pożądań i obrzydzeń, wszystko stałoby się proste, nabyło zwierzęcej niewinności.<br>Ale tak przecież nie jest, bo zakaz jest kulturą i - w swoim działaniu - buduje Henryka jako jednostkę. Kiedyś, przed wojną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego