Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jeszcze mam zabić?!
Chwilę później zranił Mariusza Z. w udo.
Arkadiusza J. pogrążyły też zeznania taksówkarza, który zabrał oskarżonych sprzed Stodoły. Kierowca widział w rękach J. długi zakrwawiony nóż. Słyszał też, jak Leszek F. odgrażał się, że chce wrócić i zabić „pedała z kucykiem" (Jacek W. miał długie włosy spięte w kitkę).
- Ja już mu wsadziłem kosę na żebro - odpowiedział Arkadiusz J.
Całą trójkę udało się zatrzymać dzięki jednemu z gości Stodoły, który widząc zajścia przed klubem, pojechał za oskarżonymi swoim samochodem. Przez telefon komórkowy na bieżąco informował policję, dokąd jedzie taksówka. Kilkanaście minut później oskarżonych zatrzymano. Znaleziono przy nich
jeszcze mam zabić?! <br>Chwilę później zranił Mariusza Z. w udo. <br>Arkadiusza J. pogrążyły też zeznania taksówkarza, który zabrał oskarżonych sprzed Stodoły. Kierowca widział w rękach J. długi zakrwawiony nóż. Słyszał też, jak Leszek F. odgrażał się, że chce wrócić i zabić &#132;pedała z kucykiem" (Jacek W. miał długie włosy spięte w kitkę). <br>- Ja już mu wsadziłem kosę na żebro - odpowiedział Arkadiusz J. <br>Całą trójkę udało się zatrzymać dzięki jednemu z gości Stodoły, który widząc zajścia przed klubem, pojechał za oskarżonymi swoim samochodem. Przez telefon komórkowy na bieżąco informował policję, dokąd jedzie taksówka. Kilkanaście minut później oskarżonych zatrzymano. Znaleziono przy nich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego