Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
dłoni.
- Widzę, że zrobiłaś szalone postępy. Dobrze, zaryzykuję.
*
- Te dziennikarskie zapiski są bardzo niedokładne - powiedziała bibliotekarka, podnosząc wzrok znad okularów - Myślę, że do pana badań niewiele się przydadzą. Ale wybrałam to akurat nie przypadkiem, bo tak się składa, że sporo wiem prywatnie o tej sprawie. Dziennikarze zawsze wszystko przekręcą, albo spłycą.
- Może nie zawsze... Miałem przyjaciela, który rzetelnie badał wszystko, aż do przesady, ze szkodą dla szybkości pracy. Raz mu się spieszyło, no i skończyła się jego kariera...
*
Fidel miał przyjechać do Warszawy po dziesiątej i na jedenastą zapowiedziano tzw. spotkanie z ludnością. Wspólnie z Markiem założyliśmy się z kolegami ze
dłoni.<br>- Widzę, że zrobiłaś szalone postępy. Dobrze, zaryzykuję.<br>*<br>- Te dziennikarskie zapiski są bardzo niedokładne - powiedziała bibliotekarka, podnosząc wzrok znad okularów - Myślę, że do pana badań niewiele się przydadzą. Ale wybrałam to akurat nie przypadkiem, bo tak się składa, że sporo wiem prywatnie o tej sprawie. Dziennikarze zawsze wszystko przekręcą, albo spłycą.<br>- Może nie zawsze... Miałem przyjaciela, który rzetelnie badał wszystko, aż do przesady, ze szkodą dla szybkości pracy. Raz mu się spieszyło, no i skończyła się jego kariera...<br>*<br>Fidel miał przyjechać do Warszawy po dziesiątej i na jedenastą zapowiedziano tzw. spotkanie z ludnością. Wspólnie z Markiem założyliśmy się z kolegami ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego