tato ja nie mam nic naprzeciwko dopóty dopóki się nie przypieprzają, wiem wiem - mój syn. I tylko już jedno pana Korbiela martwi.</></><br><br><br><div><tit>Paschalscy</><br>- Mamoooo! - wrzeszczał z łazienki Grzesiek - Mamoo!<br>- Nie krzycz, przecież stoję tuż za drzwiami, co się stało?<br>- Wyprasowałaś mi koszulę?<br>- Wyprasowałam, wyprasowałam przecież, masz ją przygotowaną na krześle, spodnie też, skarpetki załóż te co ci kupiłam ostatnio, żeby nie było wstydu.<br>- A moja koszula? - spytał zapinając pasek Mirek - Wiesz może gdzie jest moja koszula?<br>- Gdzie może być?, w szafie, tam gdzie zawsze.<br>- Nie mogę też znaleźć krawatu..<br>- Oj przestań, nie jestem twoją niańką, zatroszcz się w końcu sam o