Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
oczywiście jakieś miał, gorączkowo szukał sposobu podkreślenia swojej roli, w końcu udało mu się go znaleźć, więc gładko kontynuował - której przewodzę od wielu lat, nie tylko w codziennym szkolnym trudzie, ale i podczas akademii ku czci, będących u nas na zadziwiająco wysokim poziomie - dyrektor poczuł grunt pod nogami i śmielej spojrzał na przybysza. Ten jednak nie wydawał się zainteresowany jego słowami i po chwili po prostu przerwał mu niecierpliwym ruchem ręki.
Kim on jest? - dyrektor znowu poczuł się niepewnie. Nie mógł nawet odgadnąć, czy to ktoś z kuratorium, czy z dzielnicy. Na szczęście sprawa szybko się wyjaśniła.
- Chodzi o Joannę z
oczywiście jakieś miał, gorączkowo szukał sposobu podkreślenia swojej roli, w końcu udało mu się go znaleźć, więc gładko kontynuował - której przewodzę od wielu lat, nie tylko w codziennym szkolnym trudzie, ale i podczas akademii ku czci, będących u nas na zadziwiająco wysokim poziomie - dyrektor poczuł grunt pod nogami i śmielej spojrzał na przybysza. Ten jednak nie wydawał się zainteresowany jego słowami i po chwili po prostu przerwał mu niecierpliwym ruchem ręki.<br>Kim on jest? - dyrektor znowu poczuł się niepewnie. Nie mógł nawet odgadnąć, czy to ktoś z kuratorium, czy z dzielnicy. Na szczęście sprawa szybko się wyjaśniła.<br>- Chodzi o Joannę z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego