musi postarać się o partnera, który to potrafi. Znalazł sobie również wspólnika Włodzimierza Wapińskiego, który miał kolegów w Pałacu Prezydenckim - Marka Siwca oraz Marka Ungiera. Osoba z bliskiego otoczenia Nizioła nie ukrywa dziś, że Wapiński miał być kluczem otwierającym Niziołowi drzwi do pałacu i zapewniającym przedsięwzięciu polityczną sympatię. Tak powstała spółka Laboratorium Frakcjonowania Osocza (LFO), w której pakiet kontrolny miał Zygmunt Nizioł, 8 proc. udziałów należało do Wapińskiego, zaś po 16,5 proc. mieli dwaj obywatele amerykańscy.<br><br>Zdumiewające jest nie tylko to, że Nedepol wygrał konkurs, ale że w kilka miesięcy potem LFO zdobyło gwarancje rządowe na budowę fabryki w Mielcu