Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 21
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Początki Pogotowia były trudne, "zrąb" organizacji tworzyło 12 ratowników stałych, pierwszym Naczelnikiem został Mariusz Zaruski, jego zastępcą Klemens Bachleda. Zaruski kilkakrotnie proponował Klimkowi objęcie kierownictwa Pogotowia, ale Bachleda odmówił. Zaruski pisał z żalem, że do Pogotowia nie garnęli się taternicy "z wybitniejszych zamiejscowych zapisało się zaledwie kilku... ich pomoc była sporadyczna i dowolna, przychodzili kiedy chcieli i odchodzili tak samo". Zaruski napisał regulamin Straży Ratunkowej, którą zorganizował na sposób wojskowy: Bezwzględny posłuch był jej podstawą. W Straży Ratunkowej obowiązuje posłuch wojskowy, nie wolno nie spełnić rozkazu, ani krytykować zarządzeń Naczelnika i kierowników oddziałów, ani odmówić udania się na wyprawę. Na "baczność
Początki Pogotowia były trudne, "zrąb" organizacji tworzyło 12 ratowników stałych, pierwszym Naczelnikiem został Mariusz Zaruski, jego zastępcą Klemens Bachleda. Zaruski kilkakrotnie proponował Klimkowi objęcie kierownictwa Pogotowia, ale Bachleda odmówił. Zaruski pisał z żalem, że do Pogotowia nie garnęli się taternicy "z wybitniejszych zamiejscowych zapisało się zaledwie kilku... ich pomoc była sporadyczna i dowolna, przychodzili kiedy chcieli i odchodzili tak samo". Zaruski napisał regulamin Straży Ratunkowej, którą zorganizował na sposób wojskowy: Bezwzględny posłuch był jej podstawą. W Straży Ratunkowej obowiązuje posłuch wojskowy, nie wolno nie spełnić rozkazu, ani krytykować zarządzeń Naczelnika i kierowników oddziałów, ani odmówić udania się na wyprawę. Na "baczność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego