Przecież pani może dostać wstrząsu jakiegoś. Tutaj jest określenie do tego.</q> </><br><who1> Wiesz, możesz, ale nie musisz. Mój brat całe życie palił, Dorotka. Przecież on ma pięćdziesiąt osiem lat. </><br><who2> Ale ona mi powiedziała, Joluś, że nie nie nie, przepraszam, wejdę ci w słowo, ona powiedziała, że są organizmy faktycznie zdarza się sporadycznie, które dostają wstrząsu. </><br><who1> Yhy. </><br><who2> Mówi, a pani to się na życie w tym momencie nie ma. W tej chwili pani idzie do sklepu i pani kupi sobie papierosy. I mówi, nie to, że usiądzie pani i wypali całą paczkę, tylko niech pani jednego wypali, ale głęboko się zaciągając po prostu