wszystkie nadzwyczajnie. A więc jest olśniewająca, amerykańscy widzowie idą ją obejrzeć, a potem, proszę pani, mówią tak: genialna, fakt, ale właściwie co z tego? Wiem, że wielu tak reaguje, bo z wieloma rozmawiałam. Czy to nie straszne?<br>- Czyli aktor w ogóle nie może się uratować?<br>- Chyba może, lecz w inny sposób. Na przykład Jane Fonda, aktorka nie tak dobra, od początku umiała zainteresować sobą również jako człowiekiem. Miała wyraziste poglądy, których nie ukrywała, przemawiając niejako w imieniu podobnie myślącej mniejszości. Nie tylko doskonaliła warsztat zawodowy, lecz żyła razem ze swoim społeczeństwem.<br>Też żyłam kiedyś w ten sposób, a teraz zaczynam się