Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
bardzo szybko okazuje się, że gość, który uchodził za dżentelmena w oczach jej polskiej rodziny, pokazuje swoje prawdziwe oblicze w kraju, który jest jego domem. Polka, żona obcokrajowca, do Polski przyjeżdża coraz rzadziej, aż wreszcie i na to nie ma funduszy. Cierpi, ale nie przyznaje się do tego. Nie ma sposobu, aby sprawdzić, jaki on będzie po przekroczeniu granicy, można jedynie trochę poczekać z wyjazdem, lepiej poznać tego człowieka i pokazać mu, że wyjazd z Polski nie jest najważniejszą rzeczą, którą chce się w życiu osiągnąć. Wyjechać jest bardzo prosto, gdyż polskie dziewczyny uchodzą tu za ładne i pracowite, i zawsze
bardzo szybko okazuje się, że gość, który uchodził za dżentelmena w oczach jej polskiej rodziny, pokazuje swoje prawdziwe oblicze w kraju, który jest jego domem. Polka, żona obcokrajowca, do Polski przyjeżdża coraz rzadziej, aż wreszcie i na to nie ma funduszy. Cierpi, ale nie przyznaje się do tego. Nie ma sposobu, aby sprawdzić, jaki on będzie po przekroczeniu granicy, można jedynie trochę poczekać z wyjazdem, lepiej poznać tego człowieka i pokazać mu, że wyjazd z Polski nie jest najważniejszą rzeczą, którą chce się w życiu osiągnąć. Wyjechać jest bardzo prosto, gdyż polskie dziewczyny uchodzą tu za ładne i pracowite, i zawsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego