Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
ja maluję tylko wodnymi farbami - wiesz? Są takie pastylki. A boję się bardzo, ale we śnie.
EDGAR
zrywając się
Nic się nie dzieje, nic. Myślałem, że coś się stanie, a tu nic - ten sam spokój i ziemia cicho obraca się dookoła osi. Świat jest pustynią bez sensu.
spogląda dookoła i spostrzega kazarmę
Patrz, Tadziu - robi to takie wrażenie, jakby nas uwięziono. Żółte mury.
Błyskają światła w środkowych oknach kazarmy. Tadzio wstaje i patrzy dookoła
TADZIO
Ja znam ten dom. Tu stoi wojsko. Wyjście nad morze jest tam.
Wskazuje na bramę kazarmy
EDGAR
z rozczarowaniem
Ach, tak! Myślałem, że to więzienie. Czuję
ja maluję tylko wodnymi farbami - wiesz? Są takie pastylki. A boję się bardzo, ale we śnie.<br> EDGAR<br> zrywając się<br>Nic się nie dzieje, nic. Myślałem, że coś się stanie, a tu nic - ten sam spokój i ziemia cicho obraca się dookoła osi. Świat jest pustynią bez sensu.<br> spogląda dookoła i spostrzega kazarmę<br>Patrz, Tadziu - robi to takie wrażenie, jakby nas uwięziono. Żółte mury.<br> Błyskają światła w środkowych oknach kazarmy. Tadzio wstaje i patrzy dookoła<br> TADZIO<br>Ja znam ten dom. Tu stoi wojsko. Wyjście nad morze jest tam.<br> Wskazuje na bramę kazarmy<br> EDGAR<br> z rozczarowaniem<br>Ach, tak! Myślałem, że to więzienie. Czuję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego