na Rzym kościoła San Clemente (z grobem świętego Cyryla), którą w drodze na północ miał obejrzeć sławny dominikanin, a która swoją zielenią natury obejmuje najważniejsze wydarzenia z życia ludzkiego, święte i codzienne, oferując w kielichach liści, gwiazd i wina świat pokoju dla wszystkich, w wierze jednakich i równych. Niestety, nie sprawdziło się to piękne bizantyjsko-rzymskie proroctwo, a ściślej - szlachetna idea tych, którym często ów kielich wina w kielich goryczy się przemienia. Czy w tym tkwi prawdziwa Tomaszowa transsubstancjacja?<br>My, ludzie prości, prościej to interpretujemy: tym uśmiechniętym wierszem z ulicy paryskiej, przetworzonym przez Audena i Barańczaka:<br><br><q>Święty Tomasz z Akwinu<br>zawdzięcza