nieudolności liderów. W treningu niedyrektywnym dochodzi do tego sprzeciw wobec nieaktywności trenerów. W związku z dużym stopniem dezorientacji grupy wciąż istnieje łatwość powstawania nowych konfliktów na wielu możliwych liniach. Tak oto dochodzimy do fazy KONFLIKTU I BUNTU. Z drugiej strony przeżycie buntu, sprzeciwu buduje poczucie autonomii. Bunt powstały często jako sprzeciw wobec braku zależności staje się w konsekwencji tej zależności zaprzeczeniem. W fazie konfliktu i buntu rola buntownika okazuje się często najbardziej wyrazista. Często jest ona "rozpisana" na kilka osób, co zresztą dobrze charakteryzuje atmosferę tej fazy - konflikt w wielu kierunkach.<br><br>W dalszym rozwoju fazy konfliktu i buntu pojawia się swoisty