nakładkami, w dodatku, które tworzą różne obrazki, tak na przykład motylka, dłoń, statek ufo, naga kobieta też jest. Od kilku miesięcy sprzedają się bardzo dobrze, mówi jeden z handlujących, kupują najczęściej dzieciaki, bez, bez żadnych skrupułów taki sprzedawca sprzedaje to dzieciom, być może w dobrej <vocal desc="yyy"> wierze. Czy tak naprawdę to sprzedawca jest winien? Czy Państwowa Inspekcja Handlowa, która nie dopilnowała i pozwoliła na to, żeby takie rzeczy sprzedawano normalnie na bazarku, czy też może winni są rodzice, którzy kompletnie nie wiedzą czym bawią się ich dzieci, pani Halino, jak pani uważa?</><br><who2>Ano właśnie, pan redaktor świetnie ten temat ujął, bo ja