chodzi tu nie tylko o niepotrzebne poniżenie owej pomywaczki, i nie o niewy-parzony język duszpasterza mi idzie... Nie. Wierni...<br>KSIĄDZ HELENA Słucham, słucham...<br>BISKUP Wierni... z jednej strony dowiadują się, że pewne osoby przyjmowane są ,,poza kolejką"... podczas gdy inne... kiedy zajdą do kaplicy... zastają konfesjonał zamknięty na cztery spusty... i tak co miesiąc... przez trzy dni co najmniej.<br>KSIĄDZ HELENA To prawda... ponieważ kobieta... sędzia, doktor czy ja, ksiądz... kobiety, którym społeczeństwo powierzyło opiekę nad obywatelami... uważamy, że nie można stawiać się do pracy w stanie fizjologicznego, psychicznego osłabienia.<br>BISKUP Innymi słowy... chórem deklamujemy o konieczności równouprawnienia... ale pamiętajmy