zgodziła się wypluć z siebie zawartość brzucha.<br>- Miał być syn - zapytał lekarz odbierający poród. <br>- No - odparł szybko Jurek.<br>- A jest zestaw długogrający z zestawem głośnikowym o dużej mocy, czajnik gratis, eh.. - westchnął lekarz, ocierając cenny sprzęt z zielonkawych wód płodowych - To prawdziwe cudo inżynierii genetycznej, rzekłbym, cacko!<br>- Jaka moc kolumn? - spytał młody ojciec, próbując zajrzeć lekarzowi przez ramię - Czy z odtwarzaczem dvd?<br>- Panie ja nie wiem - odparł sucho lekarz - Bierzesz pan, czy jak?<br>- Biorę, a co mam zrobić?, przecież nie wyrzucę - odparł zmieszany ale szczęśliwy Jurek. <br>Jurek z nowym sprzętem czuł się jak nowo narodzony, wiedział, że jest podarunkiem od życia