górze smukła wieża, nisko na dole migotały hełmy strażackie, niby gwiazdy złociste. Zatarła się granica nieba i ziemi w oczach patrzących, zatarły się i znikły również w sercach rozmodlonych pątników, przybranych w granatowe mundury. W dniu święta strażacy stanęli przed jasnogórskim szczytem w zorganizowanym, ogromnym czworoboku. W blaskach słońca lśnią srebrne i złote kaski niby pomarszczona, drgająca światłem powierzchnia wielkiego jeziora - zapisał kronikarz. Na trybunie honorowej zasiedli przedstawiciele władz: delegat rządu RP w Związku Straży Pożarnych ppłk Antoni Wyszyński, prezes Związku Wojciech Gołuchowski, inspektor naczelny Związku Józef Milewski, starosta J. Rozmarynowski, członkowie Zarządu Związku, prezesi Okręgów Wojewódzkich Związku i wielu innych