lekarzy, Asklepiosa, przyjmowani byli chorzy, którzy mieli prowokowane specjalnym sposobem sny prekognicyjne albo innego typu sny parapsychiczne. Na podstawie tych snów asklepiada, czyli kapłan świątyni i lekarz w jednej osobie, mówił, co ten sen oznacza, stawiał diagnozę i wyznaczał choremu odpowiednią terapię. <br>Dziś, po odkryciach Zygmunta Freuda, to zapomniane w średniowieczu dziedzictwo wchodzi do naszej codzienności i znajduje w niej swoje miejsce. Powstała nawet nauka o snach, nazywana onejrologią. Jest ona teraz właściwie na początku swej drogi i roztacza wspaniałe perspektywy, np. dla diagnostyki przewlekłych chorób o objawach rejestrowalnych dopiero po długim okresie ich rozwoju. Sen w tym wypadku jest najczulszym