Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.10 (8)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
W końcu weszli, rozwalając niewielki zamek pod klamką. Bili go i kopali, aż się zalał krwią. Kiedy Adam S. zaproponowal im pieniądze w zamian za litość, zgodzili się. Wzięli od niego 30 zł i wyszli - to było już wczoraj rano, po kilku godzinach katowania.
Wtedy też o sprawie dowiedzieli się śródmiejscy policjanci. Zaraz po tym, jak zjawili się w kamienicy, do mieszkania Adama S. wrócili jego oprawcy. Marcin F. (20 l.) i Daniel Sz. (19 l.) wpadli prosto w ręce funkcjonariuszy. Ponieważ obaj byli kompletnie pijani, zostaną przesłuchani po wytrzeźwieniu.
Na razie nie wiadomo dokładnie, dlaczego doszło do pobicia. Policjanci sprawdzają
W końcu weszli, rozwalając niewielki zamek pod klamką. Bili go i kopali, aż się zalał krwią. Kiedy Adam S. zaproponowal im pieniądze w zamian za litość, zgodzili się. Wzięli od niego 30 zł i wyszli - to było już wczoraj rano, po kilku godzinach katowania.<br>Wtedy też o sprawie dowiedzieli się śródmiejscy policjanci. Zaraz po tym, jak zjawili się w kamienicy, do mieszkania Adama S. wrócili jego oprawcy. Marcin F. (20 l.) i Daniel Sz. (19 l.) wpadli prosto w ręce funkcjonariuszy. Ponieważ obaj byli kompletnie pijani, zostaną przesłuchani po wytrzeźwieniu.<br>Na razie nie wiadomo dokładnie, dlaczego doszło do pobicia. Policjanci sprawdzają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego