przez służby rozwiązań politycznych. Informacje dostarczane politykom przez <orig>specsłużby</> mają być wyprzedzające, wiarygodne i potrzebne. Politycy natomiast mają decydować o sposobie wykorzystania tej wiedzy. Kto odpowiada za "wypływanie" tajemnic - politycy, czy pracownicy służb? Przecieki świadczą o słabości służb. Wina polityków polega ma tym, że nie stworzyli mechanizmów pozwalających na zachowanie stabilności w służbach specjalnych, bez względu na zmiany układów politycznych. Po ostatnich wyborach zmieniło się także kierownictwo WSI i UOP. W krajach o znacznie dłuższych tradycjach demokratycznych, szefowie służb specjalnych podają się do dymisji po zmianie rządu. Taka wymiana jest naturalna. W podobny sposób zachował się też mój poprzednik - gen. Tadeusz