scenariuszu (czyli podjęciu decyzji przez &lt;name type="org"&gt;NATO&lt;/&gt; po wyborze nowego irackiego rządu w lipcu) polscy żołnierze mogliby zacząć wycofywać się najwcześniej na początku 2005 roku. Na pewno jednak samo przejęcie dowództwa przez &lt;name type="org"&gt;NATO&lt;/&gt; ulży Polakom. Operacja stanie się stałym elementem funkcjonowania sojuszu. Polacy nie będą sami ze swoimi problemami.<br>W &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; stacjonują wojska 18 krajów, które już są albo od 1 maja staną się członkami &lt;name type="org"&gt;NATO&lt;/&gt;. Polskie oddziały w tym kraju liczą około 2,5 tys. żołnierzy. Dowodzimy w centralno-południowej części kraju międzynarodowym kontyngentem, który - według wcześniejszych umów - może latem tego roku znaleźć się pod dowództwem hiszpańskim.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;<br>&lt;tit&gt;KRÓTKO&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Oskarżony o pedofilię