Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
Tai Lam.
Ośrodek ten leży w górze, wysoko nad miastem, nie opodal zapory wodnej na Nowych Terytoriach. Dla tych, którzy budowali zaporę, postawiono baraki mieszkalne, potem dobudowano jeszcze kilka pomieszczeń i tak powstało owo dziwne skrzyżowanie między więzieniem a zakładem odwykowym.
Teren jest co prawda ogrodzony, ale ktoś, kto chciałby stąd zbiec, nie miałby większych kłopotów z przejściem przez ten mizerny płot. Jak mi tłumaczono, chodzi tu nie tyle o strzeżenie więźniów (czy pacjentów), ile o odcięcie ich od dostaw narkotyku z zewnątrz. Czuwa się więc także nad tym, aby podczas dozwolonych raz w miesiącu odwiedzin nikt z gości nie zdołał
Tai Lam.<br> Ośrodek ten leży w górze, wysoko nad miastem, nie opodal zapory wodnej na Nowych Terytoriach. Dla tych, którzy budowali zaporę, postawiono baraki mieszkalne, potem dobudowano jeszcze kilka pomieszczeń i tak powstało owo dziwne skrzyżowanie między więzieniem a zakładem odwykowym.<br> Teren jest co prawda ogrodzony, ale ktoś, kto chciałby stąd zbiec, nie miałby większych kłopotów z przejściem przez ten mizerny płot. Jak mi tłumaczono, chodzi tu nie tyle o strzeżenie więźniów (czy pacjentów), ile o odcięcie ich od dostaw narkotyku z zewnątrz. Czuwa się więc także nad tym, aby podczas dozwolonych raz w miesiącu odwiedzin nikt z gości nie zdołał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego