Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
on w końcu zapina spodnie i idzie do łazienki.

Dzwoni zaraz po przyjeździe do pracy:
- Czy doktorowa doprowadziła się już do porządku? Gdyby tak doktor wiedział, jak ona się prowadzi, serce by mu pękło z żałości!

Dzwoni w południe:
- Jak ci się pracuje?
- W porządku.
- To dobrze, ktoś w tym stadle musi zarabiać, a wygląda na to, że ja nie jestem stworzony do pracy.
Dzwoni przed wyjściem z pracy, zmienia głos, szepcze uwodzicielsko:
- Dostałem pani numer od kolegi, twierdzi, że jest pani wspaniała, podobno żadna nie stawia tak laski jak pani.
- O tak, słynę z tego od dzieciństwa. Umiałam dogodzić nawet
on w końcu zapina spodnie i idzie do łazienki. <br><br>Dzwoni zaraz po przyjeździe do pracy:<br>- Czy doktorowa doprowadziła się już do porządku? Gdyby tak doktor wiedział, jak ona się prowadzi, serce by mu pękło z żałości! <br><br>Dzwoni w południe: <br>- Jak ci się pracuje?<br>- W porządku.<br>- To dobrze, ktoś w tym stadle musi zarabiać, a wygląda na to, że ja nie jestem stworzony do pracy.<br>Dzwoni przed wyjściem z pracy, zmienia głos, szepcze uwodzicielsko:<br>- Dostałem pani numer od kolegi, twierdzi, że jest pani wspaniała, podobno żadna nie stawia tak laski jak pani.<br>- O tak, słynę z tego od dzieciństwa. Umiałam dogodzić nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego