Buenos Aires&lt;/&gt;, by protestować przeciwko polityce gospodarczej rządu i domagać się ustąpienia &lt;gap&gt; wcześniej przez kilka godzin dochodziło w stolicy &lt;name type="place"&gt;Argentyny&lt;/&gt; do rozruchów i grabieży sklepów, zginęło sześć osób, ponad sto zostało rannych, wielu ludzi zostało aresztowanych.&lt;/&gt;<br>&lt;div1 sex="f"&gt;Prezydent &lt;name type="place"&gt;Argentyny&lt;/&gt; &lt;gap&gt; w ostrych słowach oskarżył o wszczynanie rozruchów przez wrogów republiki i ogłosił stan wyjątkowy, który ma trwać trzydzieści dni, jednocześnie rząd złożył rezygnację, zamieszki w &lt;name type="place"&gt;Argentynie&lt;/&gt; są najpoważniejsze od wielu lat, czternaście z trzydziestu sześciu milionów mieszkańców kraju uważanego jeszcze przed kilku laty za wyjątkowo prężne gospodarczo, przeżywa wielkie trudności materialne, bezrobocie sięga osiemnastu procent, gospodarkę kraju obciąża konieczność spłaty zadłużenia, które wynosi sto