Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
potrzeby mediów. Owszem, same feministki publicznie wyrzucały biustonosze, lokówki do włosów, buty na wysokich obcasach i wszelkie przedmioty narzucone im przez społeczeństwo jako obowiązkowe atrybuty kobiecości do tzw. koszy wolności. Ale nie paliły ich.
Na pomysł palenia mogły wpaść studentki związane z lewackimi ruchami albo ich koledzy. Hasło "spal swój stanik" przypomina wcześniejsze "spal swoją kartę powołania" i nawiązuje do zwyczaju publicznego palenia powołań do wojska podczas wojny w Wietnamie (jest taka scena w filmie "Hair").
Prawdopodobna jest też wersja, że była to celowa próba ośmieszenia ruchu. Przylepienie feministkom etykiety "bra burners" ("spalaczek staników") miało odwrócić uwagę od żądań społecznych.
Miejsca
potrzeby mediów. Owszem, same feministki publicznie wyrzucały biustonosze, lokówki do włosów, buty na wysokich obcasach i wszelkie przedmioty narzucone im przez społeczeństwo jako obowiązkowe atrybuty kobiecości do tzw. koszy wolności. Ale nie paliły ich.<br>Na pomysł palenia mogły wpaść studentki związane z lewackimi ruchami albo ich koledzy. Hasło "spal swój stanik" przypomina wcześniejsze "spal swoją kartę powołania" i nawiązuje do zwyczaju publicznego palenia powołań do wojska podczas wojny w Wietnamie (jest taka scena w filmie "Hair"). <br>Prawdopodobna jest też wersja, że była to celowa próba ośmieszenia ruchu. Przylepienie feministkom etykiety "bra burners" ("&lt;orig&gt;spalaczek&lt;/&gt; staników") miało odwrócić uwagę od żądań społecznych. <br>Miejsca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego