Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
nogi. Joanna odpychała go z całej siły, czuła na twarzy jego oddech, krzyknęła, a wtedy zatkał jej usta, wpychając mięsisty język aż do gardła. Wsunął jej rękę pod majtki, Joanna skuliła się ze wstydu, strachu, obrzydzenia, odpychała go całą siłą swojej determinacji, na chwilę znieruchomiała, Dzięciołowski włożył jej rękę za stanik, jego uścisk osłabł, teraz - pomyślała, odepchnęła go z nową siłą i wskoczyła do wody, oszalała ze wstrętu i przerażenia zaczęła płynąć przed siebie.
- Wracaj, bo się utopisz - krzyknął, ale Joanna płynęła dalej. Żeby ją dogonić, musiał najpierw zawrócić, pedałował, sterując prawą ręką, lewą poruszał rytmicznie, ściskając kutasa, chciał być gotowy
nogi. Joanna odpychała go z całej siły, czuła na twarzy jego oddech, krzyknęła, a wtedy zatkał jej usta, wpychając mięsisty język aż do gardła. Wsunął jej rękę pod majtki, Joanna skuliła się ze wstydu, strachu, obrzydzenia, odpychała go całą siłą swojej determinacji, na chwilę znieruchomiała, Dzięciołowski włożył jej rękę za stanik, jego uścisk osłabł, teraz - pomyślała, odepchnęła go z nową siłą i wskoczyła do wody, oszalała ze wstrętu i przerażenia zaczęła płynąć przed siebie. <br>- Wracaj, bo się utopisz - krzyknął, ale Joanna płynęła dalej. Żeby ją dogonić, musiał najpierw zawrócić, pedałował, sterując prawą ręką, lewą poruszał rytmicznie, ściskając kutasa, chciał być gotowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego