trupem w szafie, którego następnie nie mogą znaleźć, co im nie pomaga, bo tak czy inaczej będą traktowani przez przeciwników jako byli czerwoni oprawcy, prezydent zaś jako Sasza Kwaśniewski. Mieliby pozycję korzystniejszą, gdyby nie wypierali się przeszłości. Co zresztą tyczy nas wszystkich i co mi uświadomił kolega Francuz. Zakłamywanie historii stanowi naszą tradycję i nie uda się z niej zrezygnować, ale wypadek PRL staje się wręcz urazem. Jeżeli potrafimy odnieść się bezstronnie do tego etapu dziejów narodowych, staniemy się po prostu - tylko, nie więcej, ale to jest już dużo - normalni.</><br><br><div type="art"><br><tit>Świat, który już widzieliśmy</><br><br><au>KRZYSZTOF BARAŃSKI, ANNA BEATA BOHDZIEWICZ</><br><br><tit>Polscy fotograficy