Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Alicja Hytrek z MSWiA uważa, że ludzie pracujący w grupach antyterrorystycznych to głównie ideowcy. - Ta służba ma dla nich zupełnie inny wymiar niż dla policjantów z prewencji czy dochodzeniówki. Traktują swoje obowiązki jak świętość, nie patrzą na zegarki i na kasę - ocenia.

Ale czasem okazuje się, że świętość to już stara historia, a żyć jakoś trzeba. Byli antyterroryści po zakończeniu służby najczęściej podejmują pracę w agencjach ochrony, często w tych samych, w których wcześniej dorabiali na czarno. Robotę znajdują na własną rękę albo korzystając z koneksji towarzyskich. W agencji Edwarda Misztala pracują głównie jego dawni podkomendni. - Mamy proste zasady, ja nazywam
Alicja Hytrek z MSWiA uważa, że ludzie pracujący w grupach antyterrorystycznych to głównie ideowcy. - Ta służba ma dla nich zupełnie inny wymiar niż dla policjantów z prewencji czy dochodzeniówki. Traktują swoje obowiązki jak świętość, nie patrzą na zegarki i na kasę - ocenia.<br><br>Ale czasem okazuje się, że świętość to już stara historia, a żyć jakoś trzeba. Byli antyterroryści po zakończeniu służby najczęściej podejmują pracę w agencjach ochrony, często w tych samych, w których wcześniej dorabiali na czarno. Robotę znajdują na własną rękę albo korzystając z koneksji towarzyskich. W agencji Edwarda Misztala pracują głównie jego dawni podkomendni. - Mamy proste zasady, ja nazywam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego