Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
i odór ropiejącej rany, tak jakby on jeszcze siedział za nami - skuliła się z gniewem. - Nawet nie jestem pewna, czy nie myślał, żeśmy go chcieli porwać? Pasterze nie wyglądali na uszczęśliwionych jego powrotem.
- Porzucili go, jest dla nich ciężarem. Szukają nowych pastwisk, wody. Nie mogą stracić bydła dla jednego kulawego, starego człowieka. Stado ich żywi, więc muszą przede wszystkim o nie dbać. Nie wypalone suszą łąki to mleko od krów i owiec, bo mięsa nie tkną, wolą skonać z głodu... Mleko to życie. Musieli starego zostawić, chcieli żyć.
- A myśmy go znowu im podwieźli - szepnęła.
- Pewnie go już zostawili - mówił nie
i odór ropiejącej rany, tak jakby on jeszcze siedział za nami - skuliła się z gniewem. - Nawet nie jestem pewna, czy nie myślał, żeśmy go chcieli porwać? Pasterze nie wyglądali na uszczęśliwionych jego powrotem.<br>- Porzucili go, jest dla nich ciężarem. Szukają nowych pastwisk, wody. Nie mogą stracić bydła dla jednego kulawego, starego człowieka. Stado ich żywi, więc muszą przede wszystkim o nie dbać. Nie wypalone suszą łąki to mleko od krów i owiec, bo mięsa nie tkną, wolą skonać z głodu... Mleko to życie. Musieli starego zostawić, chcieli żyć.<br>- A myśmy go znowu im podwieźli - szepnęła.<br>- Pewnie go już zostawili - mówił nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego