Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
jego syna Amenotepa, no więc kapłani czekają pod drzwiami, patrzą przez szparę, podglądają, a stary Faraon leży i mówi do syna:
- Sprawdź, czy nie podsłuchują, wyrzuć wszystkich, żeby nikt nie słyszał tej tajemnicy, którą muszę ci przekazać, zanim umrę. - Amenotep sprawdził, wykopał kapłanów i wrócił do ojca.
- Synu mój - mówi stary Faraon - nie wiedziałeś, że nie ja rządzę krajem.
- Jak to, ojcze?
- To prawda, ja od wielu lat już jestem chory, jakaś zasłona spowija mój mózg i nie mogę niczego postanowić, niczego wymyśleć, zapamiętać, nic, jestem w środku pusty i gdybym zaczął rządzić według swego rozumu, nasz kraj dawno by upadł
jego syna Amenotepa, no więc kapłani czekają pod drzwiami, patrzą przez szparę, podglądają, a stary Faraon leży i mówi do syna:<br>- Sprawdź, czy nie podsłuchują, wyrzuć wszystkich, żeby nikt nie słyszał tej tajemnicy, którą muszę ci przekazać, zanim umrę. - Amenotep sprawdził, wykopał kapłanów i wrócił do ojca.<br>- Synu mój - mówi stary Faraon - nie wiedziałeś, że nie ja rządzę krajem.<br>- Jak to, ojcze?<br>- To prawda, ja od wielu lat już jestem chory, jakaś zasłona spowija mój mózg i nie mogę niczego postanowić, niczego wymyśleć, zapamiętać, nic, jestem w środku pusty i gdybym zaczął rządzić według swego rozumu, nasz kraj dawno by upadł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego