Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
porozumiał z synem stróża tego podwórka i ten Wacek zgodził się za dwa złote zachować dyskrecję i w ogóle tak pokierować losami podwórka, aby nikt nie wpadł na ślad chłopców na strychu.
- Będziemy się tam mieli doskonale. Bardzo duże mieszkanie na drugim piętrze jest puste, a na pierwszym jest skład starych mebli, na parterze też jest taka pusta stara szopa, w której dawniej były jakieś tam narzędzia, a dziś nic nie ma, tylko szmelc i starzyzna i podobno nikt tam nigdy nie chodzi.
- No dobrze, a co będzie, jak spotkamy kiedy wdowę?
- Ale, cholera... - Jaś powiedział całe słowo bardzo dobitnie, bo
porozumiał z synem stróża tego podwórka i ten Wacek zgodził się za dwa złote zachować dyskrecję i w ogóle tak pokierować losami podwórka, aby nikt nie wpadł na ślad chłopców na strychu. <br>- Będziemy się tam mieli doskonale. Bardzo duże mieszkanie na drugim piętrze jest puste, a na pierwszym jest skład starych mebli, na parterze też jest taka pusta stara szopa, w której dawniej były jakieś tam narzędzia, a dziś nic nie ma, tylko szmelc i starzyzna i podobno nikt tam nigdy nie chodzi. <br>- No dobrze, a co będzie, jak spotkamy kiedy wdowę? <br>- Ale, cholera... - Jaś powiedział całe słowo bardzo dobitnie, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego