ciągnął starzec - jest moim <br>uczniem, odnajdziesz go, aby powiedzieć o mojej śmierci <br>i przekazać mu moje imię, które brzmi Raruhi. Obiecujesz, <br>że to uczynisz?<br><br>Wyblakłe oczy skryte głęboko w oczodołach zwróciły <br>się ku twarzy Awaru. Cóż mógł odpowiedzieć?<br><br>- Tak - powiedział - obiecuję, <br>że Sarhi dowie się o śmierci Raruhi.<br><br>- Dobrze - szepnął starzec - ale to nie wystarczy.<br><br>- Co jeszcze mam powiedzieć?<br><br>- Że przekazuję mu swoje imię, rozumiesz?<br><br>- Rozumiem - odparł Awaru, ale w jego głosie <br>nie było pewności i Raruhi to wyczuł.<br><br>- Pośród nas, badaczy - powiedział - jest <br>zwyczaj, że w chwili śmierci lub wcześniej mistrz przekazuje <br>swoje imię najlepszemu uczniowi. Uczeń, jeżeli chce, może