na którym odcisk łańcucha został, niemy świadek dokonanej tu przed wiekami zbrodni i ofiary dzielnego kowala. <br><br><au>ZYGMUNT KORNOWSKI</></><br><div sex="f"><tit>ZAKLĘTY ZAMEK W LESIE OLSZTYŃSKIM</><br>Na wzgórzu, w lesie, tam kędy wartka struga łączy się z Łyną, stał kiedyś, dawno, dawno temu wspaniały zamek. Ojcowie nasi pokazywali nam jeszcze skośne, omszone dachy, sterczące tuż nad ziemią. Chłopcy zaś pasący bydło nad Łyną rzucali kamienie do kominów, ciesząc się, że długo słychać było suchy ich klekot. <br>To ostatnie ślady zaklętego zamku. Na tym miejscu porosły mchy i krzaki jagód, modre dzwonki leśne pochylają główki w zadumie, szumią poważne sosny ociekające złotymi kroplami kadzidła, świerki