Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
ruiny mieszkań jakichkolwiek istot, rozumie pan? Jeśli można to w ogóle z czymś porównać, to chyba z maszyną.
- Z maszyną, co? Ale jaką? Informacjozbiorczą? Może to był rodzaj elektronowego mózgu?...
- Chyba pan w to sam nie wierzy... - odparł flegmatycznie planetolog.
Robot przesunął się w bok, wciąż dotykając niemal prętów, które sterczały bezładnie pomiędzy powyginanymi płytami.
- Nie. Tu nie było żadnych obwodów elektrycznych. Gdzież ma pan jakieś przegrody, izolatory, ekranowania?
- Może były palne. Mógł je zniszczyć ogień. To przecież w końcu ruina - odparł bez przekonania Rohan.
- Może - zgodził się niespodziewanie Ballmin.
- Więc co mam powiedzieć astrogatorowi?
- Najlepiej niech mu pan bezpośrednio przekaże
ruiny mieszkań jakichkolwiek istot, rozumie pan? Jeśli można to w ogóle z czymś porównać, to chyba z maszyną.<br>- Z maszyną, co? Ale jaką? &lt;orig&gt;Informacjozbiorczą&lt;/&gt;? Może to był rodzaj elektronowego mózgu?...<br>- Chyba pan w to sam nie wierzy... - odparł flegmatycznie &lt;orig&gt;planetolog&lt;/&gt;.<br>Robot przesunął się w bok, wciąż dotykając niemal prętów, które sterczały bezładnie pomiędzy powyginanymi płytami.<br>- Nie. Tu nie było żadnych obwodów elektrycznych. Gdzież ma pan jakieś przegrody, izolatory, ekranowania?<br>- Może były palne. Mógł je zniszczyć ogień. To przecież w końcu ruina - odparł bez przekonania Rohan.<br>- Może - zgodził się niespodziewanie Ballmin.<br>- Więc co mam powiedzieć &lt;orig&gt;astrogatorowi&lt;/&gt;?<br>- Najlepiej niech mu pan bezpośrednio przekaże
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego