się step sięgający zakola Donu, pomyślał sobie: "tam przecież leży niezmierzona Rosja, której my nigdy nie pokonamy". Pomimo trudnego położenia Wehrmacht nie uległ rozprzężeniu, niemal do momenu kapitulacji nie poddał się nastrojom panikarskim, walczył dzielnie, wspomagany przez wiernych kozaków dońskich . Bywało, że Rosjanie w ciągu dwóch tygodni tracili grubo ponad sto czołgów, gdyż w wielu przypadkach uderzały bez wsparcia piechoty. W walkach pod Stalingradem Rosjanie użyli po raz pierwszy amerykańskich czołgów "General Sherman" i "General Lee". W rozmowie z Aleksandrem wzięty do niewoli rosyjski pancerniak stwierdził, że są one "wygodne i lekkie w prowadzeniu, ale słabo opancerzone". Dohna otrzymał zadanie zholowania