Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
żałobnego koziołka i wybiegł jak strzała.
- Masz, pij, biały przyjacielu! - krzyknął podając Maciusiowi jakiś strasznie gorzki i kwaśny płyn w misce z kości słoniowej.
- Fe, nie chcę - krzyknął Maciuś - och, jak mi zielono przed oczami! I złoty stół - zielony, i doktor - zielony.
Bum-Drum chwycił Maciusia wpół, położył go na stole, włożył mu między zęby strzałę z kości słoniowej i przemocą wlał do ust gorzki trunek.
Maciuś wyrywał się, pluł, ale połknął i był uratowany.
Wprawdzie zaczęły mu latać przed oczami już czarne kółka, które się prędko kręciły. Ale tych czarnych kółek było tylko sześć, a reszta wszystko było już zielone
żałobnego koziołka i wybiegł jak strzała.<br>- Masz, pij, biały przyjacielu! - krzyknął podając Maciusiowi jakiś strasznie gorzki i kwaśny płyn w misce z kości słoniowej.<br>- Fe, nie chcę - krzyknął Maciuś - och, jak mi zielono przed oczami! I złoty stół - zielony, i doktor - zielony.<br>Bum-Drum chwycił Maciusia wpół, położył go na stole, włożył mu między zęby strzałę z kości słoniowej i przemocą wlał do ust gorzki trunek.<br>Maciuś wyrywał się, pluł, ale połknął i był uratowany.<br> &lt;page nr=104&gt; Wprawdzie zaczęły mu latać przed oczami już czarne kółka, które się prędko kręciły. Ale tych czarnych kółek było tylko sześć, a reszta wszystko było już zielone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego