Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 27/02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
z kim mieszkamy i z czego się utrzymujemy. Farbowanych rachmistrzów nie wolno pod żadnym pozorem wpuszczać do domów.
Mieszkańcy zawiadomili nas wczoraj, że fałszywi rachmistrze pojawili się na Bielanach. Wypytywali o najróżniejsze majątkowe sprawy. - To był mężczyzna ok. 30 lat. Bardzo grzeczny. Przedstawił się, że przeprowadza spis powszechny, usiadł przy stole, wyjął notes i zaczął zadawać pytania wydrukowane na kartce. Wzbudziło to moje podejrzenia i powiedziałam, że nie zamierzam na nie odpowiadać. Więc szybko podziękował i wyszedł - opowiada jedna z naszych Czytelniczek. Mieliśmy też sygnały od kilku innych osób, że pukali do ich mieszkań mężczyźni przedstawiający się jako rachmistrze. Nie zostali
z kim mieszkamy i z czego się utrzymujemy. Farbowanych rachmistrzów nie wolno pod żadnym pozorem wpuszczać do domów.&lt;/&gt;<br>Mieszkańcy zawiadomili nas wczoraj, że fałszywi rachmistrze pojawili się na Bielanach. Wypytywali o najróżniejsze majątkowe sprawy. &lt;q&gt;- To był mężczyzna ok. 30 lat. Bardzo grzeczny. Przedstawił się, że przeprowadza spis powszechny, usiadł przy stole, wyjął notes i zaczął zadawać pytania wydrukowane na kartce. Wzbudziło to moje podejrzenia i powiedziałam, że nie zamierzam na nie odpowiadać. Więc szybko podziękował i wyszedł&lt;/&gt; - opowiada jedna z naszych Czytelniczek. Mieliśmy też sygnały od kilku innych osób, że pukali do ich mieszkań mężczyźni przedstawiający się jako rachmistrze. Nie zostali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego