Typ tekstu: Książka
Autor: Mikołajczak Paweł, Siekański Paweł, Znojek Arkadiusz
Tytuł: Jakie jest wojsko czyli długa droga od biletu do cywila
Rok: 2001
robotę. Jeżeli mu się coś nie spodobało lub znalazł chociaż najmniejszy kurz to rozwalał wóz i ścielić trzeba było od nowa (czasami ścieliło się tak kilka razy dziennie). Poza tym po każdej kolacji trzeba było załatwić jedzenie dla starych (stary miał za cienko żeby samemu iść na kolację - zresztą na stołówkę było ok. 2 km). Pamiętać trzeba było o dwóch zasadach:
Pkt. 1. Stary ma zawsze rację
Pkt. 2. Jeżeli stary nie ma racji patrz pkt.1
Te dwa punkty wszystko tłumaczą. Trzeba było robić starym herbatę, kawę lub parzyć zupkę. Załatwiać prowiant, sprzątać po nim krzyczeć mu cyferkę i ogólnie
robotę. Jeżeli mu się coś nie spodobało lub znalazł chociaż najmniejszy kurz to rozwalał wóz i ścielić trzeba było od nowa (czasami ścieliło się tak kilka razy dziennie). Poza tym po każdej kolacji trzeba było załatwić jedzenie dla starych (stary miał za cienko żeby samemu iść na kolację - zresztą na stołówkę było ok. 2 km). Pamiętać trzeba było o dwóch zasadach:<br>Pkt. 1. Stary ma zawsze rację<br>Pkt. 2. Jeżeli stary nie ma racji patrz pkt.1<br>Te dwa punkty wszystko tłumaczą. Trzeba było robić starym herbatę, kawę lub parzyć zupkę. Załatwiać prowiant, sprzątać po nim krzyczeć mu cyferkę i ogólnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego