Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
są słabe blondyneczki, które płaczą. Taki obraz stwarzają sobie sami mężczyźni, ale tak nie jest. A propos blondynek. Otrzymałem ostatnio na urodziny od żony album Marilyn Monroe - jako mojego ideału. Zawsze była i jest kobietą mądrą!
A że losy zawodowe tak się układały od początku, że nie jesteśmy razem non stop? Przywykliśmy do tego. Nie widzimy w tym nic nadzwyczajnego. W każdym razie naszemu małżeństwu to nie zaszkodziło. Choć rozłąka bywa uciążliwa i kosztowna. Piekło - te jazdy tam i z powrotem! W ubiegłym roku licznik wybił mi dziewięćdziesiąt tysięcy kilometrów. Już mnie nie bawi siedzenie za kierownicą tak jak dawniej.
Odkąd
są słabe blondyneczki, które płaczą. Taki obraz stwarzają sobie sami mężczyźni, ale tak nie jest. A propos blondynek. Otrzymałem ostatnio na urodziny od żony album Marilyn Monroe - jako mojego ideału. Zawsze była i jest kobietą mądrą!<br> A że losy zawodowe tak się układały od początku, że nie jesteśmy razem non stop? Przywykliśmy do tego. Nie widzimy w tym nic nadzwyczajnego. W każdym razie naszemu małżeństwu to nie zaszkodziło. Choć rozłąka bywa uciążliwa i kosztowna. Piekło - te jazdy tam i z powrotem! W ubiegłym roku licznik wybił mi dziewięćdziesiąt tysięcy kilometrów. Już mnie nie bawi siedzenie za kierownicą tak jak dawniej.<br> Odkąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego