z lila pluszu,<br>Z żółtym piórkiem w kapeluszu,<br>W modrych butach atłasowych,<br>W rękawiczkach purpurowych.<br><br>W klubie bywa tyle osób,<br>Że przecisnąć się nie sposób.<br>Pchła krzyknęła: "Dajcie drogę!<br>Jestem mała, przejść nie mogę!"<br>Tłum rozstąpił się, a ona<br>Przeszła środkiem niewzruszona.<br>Już do stołu mknie czym prędzej<br>I wyjmuje stos pieniędzy.<br>"Postawiłabym trzy grosze<br>Na zielone..."<br> "Bardzo proszę."<br>Pchełki skaczą jak szalone,<br>Tu niebieskie, tam czerwone,<br>Tu wygrana, tam przegrana...<br>"Na zielone, proszę pana!"<br><br>Pchła Szachrajka była mała,<br>Między pchełki się wmieszała<br>I po stole sama skacze.<br>"Co to znaczy? - myślą gracze -<br>W którąkolwiek spojrzeć stronę<br>Wygrywają wciąż zielone."<br>Nim