A czy oni (tu mówi Woynicz-Zabielski, docent nauk politycznych) o naszym wielkim a świetnym kraju słyszeli? Czy oni aby wiedzą, że my tu wszyscy jesteśmy umiarkowani, że tak subtelni, a i wrażliwi, że my już programy telewizji w oku myśli naszej, jak to wielki filozof kiedyś orzekł, bez pomocy stosownych, a kosztownych aparatów oglądać możemy? Że my tu już nigdy rządów demokratycznych nie zmieniamy, bo tak nam świetnie panują one? Że u nas już społeczeństwo myśleć nie potrzebuje, że rząd nasz wielebny łaskawie każdą myślą naszą kieruje, nad każdym działaniem pieczę sprawuje, abyśmy naszej demokracji nie zdradzili? A wreszcie, czy