Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
czekał do ostatniej chwili. Więc naprawdę te maszyny są w dobrym stanie, gorzej, że rozszabrowano instalacje elektryczne. No i wystarać się o papier na uruchomienie fabryczki będzie trudno. Już był ktoś, kto chciał wziąć cegielnię w dzierżawę, władze obiecywały, obiecywały i na tym się skończyło.
- Wierzy pan w to, że stosunkowo małym kosztem można ruszyć z cegielnią? - spytał Tadeusz wprost.
Mazur dość długo nic nie mówił, jakby się zastanawiał.
- Trochę trzeba włożyć, ale to się zwróci.
- Trochę, to znaczy ile?
- No... tak ze trzysta tysięcy na początek...
Ewelina pomyślała, że tak oto kończą się jej marzenia, bo skąd nagle wziąć trzysta
czekał do ostatniej chwili. Więc naprawdę te maszyny są w dobrym stanie, gorzej, że rozszabrowano instalacje elektryczne. No i wystarać się o papier na uruchomienie fabryczki będzie trudno. Już był ktoś, kto chciał wziąć cegielnię w dzierżawę, władze obiecywały, obiecywały i na tym się skończyło. <br>- Wierzy pan w to, że stosunkowo małym kosztem można ruszyć z cegielnią? - spytał Tadeusz wprost. <br>Mazur dość długo nic nie mówił, jakby się zastanawiał. <br>- Trochę trzeba włożyć, ale to się zwróci. <br>- Trochę, to znaczy ile? <br>- No... tak ze trzysta tysięcy na początek... <br>Ewelina pomyślała, że tak oto kończą się jej marzenia, bo skąd nagle wziąć trzysta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego