Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
silne szczęki.
20 lipca podczas pokazu w Szczecinie jeden z rekinów zaatakował jednak kończącą już pokaz Swietłanę, poszarpał jej stopy i kciuk. Kobieta trafiła do szpitala. Pracownicy rekinarium zaręczali, że wcześniej takie wypadki się nie zdarzały, a tym razem musiał zadziałać jakiś niezrozumiały zwierzęcy instynkt.
Wyrażanie zdumienia, że rekin, nawet stosunkowo łagodny, gryzie, można uznać za naiwność, natomiast stwierdzenie, że przedtem się to nie zdarzało, jest po prostu nieprawdą. Drugą z treserek rekin atakował czterokrotnie, nie odniosła jednak poważniejszych obrażeń.
Przyjazd rekinarium wywoływał zazwyczaj protesty ekologów, w kilku przypadkach składali oni doniesienie do prokuratury. Tak było m.in. w Rzeszowie, Lublinie
silne szczęki.<br>20 lipca podczas pokazu w Szczecinie jeden z rekinów zaatakował jednak kończącą już pokaz Swietłanę, poszarpał jej stopy i kciuk. Kobieta trafiła do szpitala. Pracownicy &lt;orig&gt;rekinarium&lt;/&gt; zaręczali, że wcześniej takie wypadki się nie zdarzały, a tym razem musiał zadziałać jakiś niezrozumiały zwierzęcy instynkt.<br>Wyrażanie zdumienia, że rekin, nawet stosunkowo łagodny, gryzie, można uznać za naiwność, natomiast stwierdzenie, że przedtem się to nie zdarzało, jest po prostu nieprawdą. Drugą z treserek rekin atakował czterokrotnie, nie odniosła jednak poważniejszych obrażeń.<br>Przyjazd &lt;orig&gt;rekinarium&lt;/&gt; wywoływał zazwyczaj protesty ekologów, w kilku przypadkach składali oni doniesienie do prokuratury. Tak było m.in. w Rzeszowie, Lublinie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego