stara się ustalić prawdziwy przebieg ostatnich wydarzeń w Betlejem"</></>. Agencje prasowe podają, że wojska izraelskie z dachu budynku klasztornego rzucały na teren kompleksu bazyliki granaty zapalające i łzawiące, które najprawdopodobniej były przyczyną pożaru, jaki wybuchł w nocy w budynku katolickiej parafii, także położonym w obrębie murów otaczających cały kompleks. Wozom strażackim, które z zamiarem ugaszenia ognia próbowały zbliżyć się do Bazyliki wojska izraelskie nie zezwoliły na przejazd. Tylko jeden ze strażaków, pozostając na zewnątrz kompleksu Bazyliki, mógł podjąć akcję ratowniczą. Gaszenie pożaru trwało około pół godziny. Podczas ataku od kuli zginął jeden z Palestyńczyków, którzy znaleźli schronienie w kompleksie Bazyliki, i